środa, 1 maja 2013

Śladami zaniedbanej kolejki wąskotorowej w WPKiW

Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku w Chorzowie - zielone płuca Śląska, gdzie od pokoleń swój wolny czas spędzają mieszkańcy tego regionu z całymi rodzinami. W parku zawsze czekało na odwiedzających wiele atrakcji. Oprócz obiektów sportowych i rekreacyjnych, największą z nich były Wesołe Miasteczko, trzyodcinkowa  krzesełkowa kolej linowa "Elka" (najdłuższa tego typu kolej na terenie nizinnym), którą z "lotu" ptaka można było zwiedzić niemal cały park, oraz parkowa kolej wąskotorowa z odkrytymi wagonikami, która łączyła Wesołe Miasteczko ze Stadionem Śląskim przez najciekawsze miejsca w parku. Corocznie z tych atrakcji korzystały setki tysięcy osób, nie tylko ze Śląska, ale także z całej Polski i Zagranicy.
Niestety, ale przez zaniedbania miejscowych władz z tych atrakcji pozostało jedynie Ślaskie Wesołe Miasteczko, natomiast pozostałe dwie uległy degradacji. Po 40 latach niezawodnej działalności rozebrano kolejkę linową "Elkę", która wymagała modernizacji na którą władze odmówiły przekazania pieniędzy. Co prawda rozpoczęła się budowa nowej kolejki, ale zamiast trzech odcinków będzie jeden, a zamiast krzesełek zamknięte gondole co wiele straci na popularności. 

Dwójka przedstawicieli Grupy Kolejowo-Krajoznawczej - Adam i Kuba postanowiło przejść trasę kolejki wąskotorowej, aby pokazać jak bardzo została zaniedbana jej infrastruktura.

Na wyprawę wybrali niedzielę 21 kwietnia. Spotkali się w Katowicach, gdzie dołączył do nich także kolega Rafał z Sosnowca. Po krótkiej wycieczce po katowickim dworcu kolejowym, oraz posiłku udali się tramwajem w kierunku Chorzowa.  Na miejscu oczekiwał na nich także Tomek z Chorzowa i wspólnie udali się w kierunku pierwszej stacji kolejki - "Wesołe Miasteczko"



Tutaj na starcie już było widać pierwszy mały demontaż torowiska. 

Pierwszy odcinek trasy kolejki przebiega wzdłuż ogrodzenia Śląskiego Wesołego Miasteczka



skąd  widoczny jest min. lorrercostaer 


Przy końcu ogrodzenia z Wesołym Miasteczkiem torowisko wąskotorówki jest zastawione, gdyż trwają tam prace budowlane nowej kolejki linowej,

przez co to miejsce trzeba było obejść dookoła. 
W tym miejscu grupa pożegnała się  także z Tomkiem, który pojechał do domu.
Dalsza trasa kolejki przebiega wśród zielonych terenów parku,
i dochodzi do drugiego przystanku, jakim jest "Śląski Ogród Zoologiczny"


Od tego miejsca zaczyna się drugi tor kolejki,

który prowadzi do jej zajezdni. 



Zza ogrodzenia zajezdni praktycznie nie widać taboru kolejki ( o ile on tam jeszcze jest). Kuba podszedł do bramy pytając przebywającego tam stróża czy jest możliwość wejścia do środka i zwiedzenia tego terenu. Starszy Pan, pracownik firmy ochroniarskiej "Fosa" w sposób stanowczy i bardzo nieuprzejmy odmówił. 

Około 1km. od zajezdni znajduje się trzeci przystanek - "Planetarium", gdzie zorganizowaliśmy sobie dłuższy postój na odpoczynek i zdjęcia.





Stacja Planetarium znajduje się w specyficznym, malowniczym wąwozie. Niestety, ale jak widać  na powyższych fotkach miejsce to jest bardzo zaniedbane. 
Po kilkuminutowym odpoczynku ruszyliśmy w dalszą drogę. Dalsza trasa przebiegała wśród drzew parkowych, a torowisko w wielu miejscach było zarośnięte trawą.



Po kilkunastominutowym spacerze dotarliśmy do stacji końcowej "Przystań" znajdującej się w okolicach Stadionu Śląskiego.

Na koniec małe podsumowanie tego co zobaczyliśmy. Dzień w którym została zorganizowana wyprawa, to było słoneczne, ciepłe niedzielne popołudnie, kiedy na terenie parku przebywały tłumy ludzi. Gdyby kolejka funkcjonowała, na pewno cieszyła by się ogromną popularnością, głównie dla osób z dziećmi i na frekwencję nie mogłaby narzekać. Niestety, ale niegospodarność władz Chorzowa pozbawiła dużej atrakcji wypoczywających na terenie parku ludzi. Dlaczego w Poznaniu kolej maltańska funkcjonuje i ma się bardzo dobrze, a na Śląsku się nie da? 

Na zakończenie chcielibyśmy przedstawić archiwalne zdjęcia z wikipedii 
Kolejki Linowej "Elka"
oraz parkowej kolejki wąskotorowej, której trasa została opisana powyżej:


Po wyprawie udaliśmy się na przystanek tramwajowy, skąd udaliśmy się do Katowic, a następnie Mysłowic gdzie spędziliśmy towarzysko czas, po czym udaliśmy się do domów. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz