piątek, 12 lipca 2013

Goczałkowice i Hel czyli dobry początek wakacji!

Kolejna wyprawa Grupy Kolejowo-Krajoznawczej odbyła się w weekend 29-30 czerwca. Tym razem celem był piknik organizowany przez ForumKolejowe.pl w Goczałkowicach połączony ze zwiedzaniem lokomotywowni w Czechowicach Dziedzicach, oraz wyprawa na Hel.
Początkowy plan zakładał że grupa rozpocznie swoją wyprawę w sobotę wczesnym rankiem, jednak Kuba wpadł na pomysł wykorzystania biletu podróżnika na maxa i wyciągnął Adama w podróż już w piątkowy wieczór. Za miejsce nocnego spotkania obrali Trzebinię. Kuba przyjechał z Jaworzna TLK Zefir, a Adam z Krakowa TLK Silesia. Z  Trzebini razem wyruszyli TLK Pogórze. Początkowy plan zakładał że Pogórzem pojadą do Bytomia, jednak z powodu opóźnienia byli zmuszeni wysiąść w stacji Chorzów Miasto. Po około pół godzinie pobytu w Chorzowie, odjechali stamtąd TLK Pogórze w przeciwną stronę, którym z Wrocławia jechał Bartek, któremu postanowili zrobić niespodziankę. Jednak niespodzianka się trochę nie udała, gdyż nie mogli w składzie znaleźć Bartka. Dopiero telefon Kuby do niego z zapytaniem w którym wagonie jedzie ułatwił to zadanie. do spotkania doszło dopiero po odjeździe Pogórza z Katowic. Z Pogórza w trójkę wysiedli w stacji Jaworzno Szczakowa, rodzinnym mieście Kuby, gdzie spędzili ok. godziny czasu.




Następnie pociągiem TLK Pomerania odjechali ponownie do Trzebini, gdzie spotkali się z kolejnym zlotowiczem - Bartkiem, forumowym @Leonardo. W Trzebini także poświęcili kilka minut na fotki,





Od lewej: Bartek,Adam i Bartek :)






a następnie TLK Zefir udali się w kierunku Katowic. Na katowickim dworcu spotkali się z Mariuszem. Tutaj także na chwilę się rozdzielili, Kuba poszedł na krótki spacer wraz z @Leonardo po Katowicach, natomiast Bartek, Mariusz i Adam zostali na dworcu na kawie. Po powrocie Kuby i @Leonarda na chwilę znów wszyscy razem się spotkali, lecz Bartek z Mariuszem zostali na katowickim dworcu w oczekiwaniu na resztę zlotowiczów, a Kuba, @Leonardo i Adam pojechali do Czechowic-Dziedzic pociągiem KŚ jadącym przez Oświęcim. W Mysłowicach dołączył do nich także kolejny zlotowicz - Groszek forumy Mika. Do Czechowic dotarli niemal równocześnie z EIC Wisła, którym z Warszawy przyjechał Rafał. Wszyscy wspólnie udali się do pobliskiego pubu, gdzie oczekiwał na nich Rysiek, wraz z dwoma swoimi kolegami. Tam też czekali na resztę ekipy. Czas minął szybko w wesołej atmosferze i nadeszła godzina przyjazdu pociągu KŚ z Katowic, którym dotarła zlotowa ekipa w składzie - Bartek, Mariusz, Przemek, Damian, Piotrek i Łukasz. Z racji tego że zlotowa ekipa była już w komplecie wszyscy udali się na zwiedzanie szopy PKP Cargo Czechowice-Dziedzice.









EU07 - 001 w środku z Rafałem











Po około półtoragodzinnym zwiedzaniu wrócili na czechowicki dworzec, gdzie pożegnali się z Ryśkiem i jego kolegami, którzy odjechali do domów. Na chwilę ekipę opuścił także Kuba, który pojechał do Żywca. Natomiast do zlotowej ekipy dołączył Tomek, forumowy @Scotty który dojechał nieco później. Całą ekipą podeszli do pobliskiego marketu po zakupy na grilla i dalszą podróż, a następnie wyruszyli na piechotę w kierunku Goczałkowic. Po nieco ponad półgodzinnym spacerze dotarli na miejsce, gdzie rozpoczął się dwugodzinny piknik nad zalewem goczałkowickim w bliskiej okolicy przystanku Goczałkowice Zdrój, organizowany przez ForumKolejowe.pl.




 Po pikniku Adam, Bartek i Rafał udali się pociągiem KŚ do Czechowic-Dziedzic, natomiast reszta ekipy pozostała w Goczałkowicach i stamtąd odjechali do Katowic, a z Katowic każdy w swoim kierunku.
W Czechowicach wkrótce po przyjeździe Rafała, Bartka i Adama z Goczałkowic, z Żywca dotarł także Kuba i już w czteroosobowej ekipie wsiedli do pociągu TLK "Pogoria", którym odbyli 14 godzinną podróż na Hel.
W Gdyni podczas dłuższego postoju na fotkę załapał się moment podczepiania stonki do składu "Pogorii"


Mijanka w Jastarni.

No i wreszcie Hel 

Na Helu pociąg "Pogoria" zameldował się z ponad półgodzinnym opóźnieniem, co oznaczało że ekipa miała tyle mniej czasu na zwiedzanie Helu. Żeby nie tracić czasu sprzed dworca kolejowego udali się melexem do położonego ok. 3 km dalej lasu. Tam znajdują się fortyfikacje z czasów II wojny światowej,
 oraz wojskowa kolejka wąskotorowa, która została udostępniona dla zwiedzających. Oczywiście cała czwórka skorzystała z tego przejazdu.






































 Po przejeździe kolejką i zwiedzeniu okolicznego terenu, tym samym meleksem udali się na cypel i plażę.

Cypel


Jedyne zdjęcie całej ekipy ale niestety nie udane bo Kuba za wcześnie wyruszył do aparatu.



Tam przeszli nowo wybudowanym pomostem do portu i stamtąd także melexem wrócili w okolice helskiego dworca. W okolicznym markecie dokonali zakupów na podróż i udali się na dworzec, gdzie stało podstawione to co z kolejowych klimatów na Helu jest najatrakcyjniejsze, czyli "Bipa".

Dworzec Helski






 Żeby atrakcji stało się zadość, od strony Gdyni przyjechał kolejny Regio, także zestawiony z "Bipy".





Po zrobieniu fotek tym jakby nie patrzeć unikatowym już na polskich torach wagonom i zakupie biletów zajęli miejsca na górnym pokładzie i odjechali w kierunku Gdyni.
W Gdyni nadszedł czas pożegnań. Pierwszy odjechał Kuba pociągiem TLK Bałtyk, tuż za nim Adam TLK Regle, następnie Rafał EIC Jantar. W Gdyni pozostał jedynie Bartek, który wracał późnym wieczorem TLK Rozewie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz